Napisali o nas – „Nasza Gazeta” artykuł pod tytułem „Mamy wspólną pasję”
sierpień 11th, 2007 napisany przez Kamil (admin)
Miło mi poinformować, że 10.08.2007 r. w „Naszej Gazecie” (dawnej „Co w mieście piszczy”) ukazał się artykuł na nasz temat, jest również zamieszczony adres internetowy naszej strony. Można go przeczytać na stronie internetowej gazety: http://naszagazeta.eu/?blok=2&news=154 . Cieszy nas coraz większe zainteresowanie wspaniałym hobby jakim jest modelarstwo (szczególnie R/C 😉 ). W trakcie wywiadu miałem gościa, aktualnie mieszkającego w Szwecji – Bartka Obarę (pochodzącego z Zielonej Góry). Poznałem go dzięki forum internetowym alexrc.com. Wspólnie opowiadaliśmy o modelarstwie, poniżej treść artykułu:
Samolot, statek, kuter i samochód mogą się zmieścić w małym pokoju. Pod jednym warunkiem. Musi to być pokój zdolnego modelarza.
Mamy wspólną pasję
Pochodzą z Nowej Soli, Kożuchowa, Lubięcina i okolic. Łączy ich wspólne hobby: budowanie modeli zdalnie sterowanych. Sport ten jest dla nich ciekawym spędzaniem czasu i okazją do poznania interesujących ludzi. Jednak najważniejsza jest prawdziwa pasja i zamiłowanie do sklejania, szlifowania i malowania miniaturowych modeli. -W każdym młodym człowieku w pewnym momencie rodzi się jakaś pasja, żeby mieć samolot lub być lotnikiem. Zdarzają się takie chwile i niektórzy są w stanie zrealizować swoje pasje i budują, jeżeli nie w dużej skali, to w mniejszej. Ja swój pierwszy model zrobiłem z pianki pod panele – opowiada Bartosz Obara, jeden z nowosolskich modelarzy.
Nie ma przepisu na jeden, idealny model. Każdy bowiem jest inny. Można skupić się na jego wyglądzie i precyzji wykonania lub prędkości jaką potrafi osiągnąć. Wszystko zależy od indywidualnych zainteresowań budującego. – Są ludzie, którzy po prostu całą przyjemność czerpią z tego, że to zlepią i że to ładnie wygląda. A są tacy którzy czerpią przyjemność, jak tym latają albo pływają- dodaje Bartosz.
Modelarstwo niekoniecznie musi być sportem kosztownym. Najdroższą część stanowi zawsze wyposażenie: nadajnik, odbiornik, czy silnik. Jednak najprostszy model samolotu można zlepić już za 10 zł, a wprawiony modelarz potrafi stworzyć swoje małe dzieło w bardzo krótkim czasie. – Jakiś czas temu przyszedł do mnie kolega Andrzej, bo wiedział, że czymś takim się interesuję. Przyniósł mi wszystkie części i powiedział: Pomóż mi to złożyć. Usiedliśmy o 10 i o 18 samolot już latał.- opowiada Kamil Musiejkiewicz, administrator strony internetowej nowosolskich modelarzy. -Są modele, którymi można latać już po 2 godzinach pracy. Czasami to tylko kwestia poskładania i poczekania aż klej wyschnie- dodaje Bartosz.
W stowarzyszeniu jest 30 osób. Spotkania i zawody organizuje Janusz Majorczyk. – Na zawodach uczestnicy próbują w czasie lotu odciąć sobie nawzajem przyczepioną do ogona samolotu 12-metrową taśmę – wyjaśnia Kamil.- W naszym gronie mamy wielokrotnego mistrza Polski w klasie AirCombat, Tomasza Zalewskiego – dodaje.
Więcej informacji o nich oraz imprezach które organizują znajdziesz na stronie internetowej www.rcmodel.easyisp.pl
Serdecznie dziękujemy Pani Annie Spanbrucker oraz Katarzynie Świerkosz za zainteresowanie naszą stroną oraz przeprowadzenie wywiadu.
Pozdrawiam Kamil (chomiq)
Opublikowane w Inne, O nas | Możliwość komentowania Napisali o nas – „Nasza Gazeta” artykuł pod tytułem „Mamy wspólną pasję” została wyłączona